Jak się motywować do diety?

Motywacja do diety

Ważne wskazówki potrzebne do osiągnięcia swojego celu

Przechodzisz na dietę – to już postanowione, ale pojawia się problem, bo nie możesz się do niej zmotywować

Ciągle odkładasz ją na później, pozwalasz na drobne grzeszki, odpuszczasz i w końcu całkowicie rezygnujesz. Efekt? Kilogramy jak były, tak są, a do tego dochodzą jeszcze wyrzuty sumienia, bo znowu się nie udało. Czas z tym skończyć. Zobacz, jak to zrobić.

1. Określ sobie realny cel

Jeżeli masz 20 kg nadwagi, to nie zakładaj od razu, że zrzucisz je do lata, do sylwestra, do urodzin itd. Przyjmuj sobie realny cel. Wręcz określ wolniejsze tempo odchudzania, bo lepiej pozytywnie się zdziwić, że waga pokazuje 2 kg mniej, niż zakładane, niż zawieść, że nie udało się wypełnić planu. Wykorzystaj technikę małych kroczków. Zdrowe tempo odchudzania to ok. 4 kg na miesiąc, ale nawet 2 czy 3 kg to już jest sukces.

2. Pozwalaj sobie na cheat day

Jeżeli stosujesz restrykcyjną dietę, to uwierz, że prędzej czy później „pękniesz” i albo ją rzucisz, albo zaczniesz notorycznie podjadać, bo głód albo zwykła ochota wezmą górę. Dlatego bardzo dobrym rozwiązaniem jest tzw. cheat day, czyli jeden dzień w tygodniu, kiedy pozwalasz sobie na zjedzenie czegoś, co teoretycznie jest w Twojej diecie zabronione. Oczywiście to nie może być cały dzień niepohamowanego obżarstwa, a jedynie małe odstępstwo – porcja lodów, kawałek karkówki z grilla itp. Zaspokoisz w ten sposób ochotę na zakazane produkty i łatwiej będzie Ci wytrwać w diecie.

3. Zrób sobie bilans zysków i strat

Zastanów się na spokojnie, jak wiele zyskujesz i jak wiele tracisz przez fakt, że Twoja waga jest zbyt wysoka. Poniżej podajemy przykładowy bilans strat i zysków. Te punkty mówią same za siebie, ale najlepiej zmotywuje Cię wykonanie własnej listy. Wtedy dopasujesz ją do swojego stylu życia, preferencji i potrzeb.

Zyski z odchudzania

  •  lepsza kondycja
  • ładniejsze ciało
  • ograniczenie ryzyka chorób układu krążenia
  • mniejszy cellulit
  • większa akceptacja społeczna
  • wyższa samoocena
  • większa atrakcyjność w oczach partnera
  • mniej straconych pieniędzy
  • dłuższe życie
  • poczucie lekkość
  • poczucie panowania nad swoim życiem
  • komplementy z ust innych

Straty z odchudzania

  • konieczność zmiany stylu życia
  • konieczność wygospodarowania czasu na ćwiczenia
  • rezygnacja lub ograniczenie tego, co lubisz jeść
  • więcej czasu spędzonego w kuchni lub wydatek na dietę pudełkową
  • odmawianie sobie tego, co lubisz

„Straty” z pozoru mogą się wydawać bardzo duże, ale powiedzmy sobie szczerze – czy te 40 minut 3 razy w tygodniu (trening) i godzina więcej spędzona w kuchni naprawdę nie są warte tego wszystkiego, co znajduje się po lewej stronie tabeli? Czy lepiej mieć więcej czasu, ale męczyć po wejściu na drugie piętro, ukrywać tłuszcz pod obszernymi ubraniami i zajadać niezadowolenie z własnego ciała?

Nic nie przychodzi łatwo. Niczego w życiu nie dostajemy za darmo. Wszystko kosztuje nas albo czas, albo pieniądze, albo wysiłek.

4. Oblicz, ile zaoszczędzisz będąc szczupłym

To nie żart – osoby szczuplejsze oszczędzają. Nie tylko na jedzeniu, ale też na leczeniu, zatrudnianiu dietetyka, trenera, badaniach, suplementach i zabiegach. Leczenie otyłości może Cię sporo kosztować. Tak samo, jak konieczność kupowania coraz to nowych ubrań w większych rozmiarach. Systematyczne (często pełnopłatne) badania, różne zabiegi wyszczuplające – to wszystko kosztuje i nie są to małe pieniądze. Im szybciej schudniesz, tym mniej stracisz. Pomyśl o tym, że pieniądze „zainwestowane” w tuszę można przeznaczyć na zagraniczną wycieczkę, nowe meble czy markowe perfumy. Naprawdę lepiej jest się wylegiwać na piaszczystej plaży niż siedzieć w kolejce do badania poziomu cukru.

5. Inspiruj się szczupłą koleżanką

Naprawę, mało rzeczy motywuje nas tak bardzo, jak zazdrość. Widząc szczupłą koleżankę lub szczupłego kolegę z pracy po prostu im zazdrościsz i możną tę zazdrość wykorzystać na swoją korzyść. Oczywiście nie myl zazdrości z zawiścią – zazdrość to pewien sposób podziwu dla sylwetki innych i motor, który wyzwala w Tobie chęć osiągnięcia tego samego efektu. Zawiść to złorzeczenie efektom innych przy jednoczesnym zaniechaniu własnych starań, by coś takiego osiągnąć. Nie kieruj się zawiścią. Kieruj się zazdrością i pokaż sobie oraz innym, że też potrafisz, a uwierz – potrafisz. Skoro tysiące ludzi chudnie, to Ty też możesz to zrobić i to nawet wtedy, kiedy nadwaga jest powodowana problemami zdrowotnymi. Wystarczy utrzymać organizm w ryzach i zacząć działać. Czas i tak minie.

6. Wyznasz sobie nagrodę

Wyznaczenie sobie nagrody bardzo motywuje do pilnowania diety. Niech Twoją nagrodą za odchudzanie będzie weekend w SPA, wycieczka lub komplet ładnej biżuterii. Wyznacz sobie taką nagrodę, dla jakiej naprawdę warto się starać i… odkładaj na tę nagrodę pieniądze, które zwykle były wydawane na jedzenie na mieście, słodkie napoje, słodycze, alkohol itd. Naprawdę, w ciągu miesiąca na takie produkty możesz wydawać nawet ok. 500 zł! Po pół roku zaoszczędzisz nawet do 3000 zł. Odchudzaj się przede wszystkim dla siebie – dla swojego zdrowia i dobrego samopoczucia, a to, co zaoszczędzisz na odchudzaniu, inwestuj również w siebie. Wtedy to odchudzanie naprawdę będzie miało dla Ciebie sens.

7. Wizualizuj swój sukces

Badania przeprowadzone na grupie sportowców dowodzą, że nieważne, czy człowiek uprawia w danym momencie sport, czy sobie to tylko wyobraża, bo w obu przypadkach jego organizm działa tak, jakby był wystawiany na wysiłek fizyczny. Myśli kształtują nasze działanie i ogromnie wpływają na całe życie. Jeżeli potrzebujesz prawdziwej motywacji do diety, to wyobrażaj sobie jak najczęściej siebie w szczupłej wersji, mieszczącą się w ubrania o rozmiar mniejsze i zbierającą komplementy od rodziny i znajomych. Ten obraz tak mocno utrwali się w Twojej głowie i będzie Ci z nim tak dobrze, że podświadomie zaczniesz postępować tak, by te wizualizacje stały się rzeczywistością. To oddziaływanie jest potwierdzone wieloma eksperymentami. Jeżeli zakodujemy coś w podświadomości, to postępujemy w taki sposób, by rzeczywistość pokrywała się z tym zakodowanym wzorcem.

8. Odchudzaj się z przyjaciółką/mamą/koleżanką z pracy

Działanie w grupie zawsze mobilizuje. Działanie w pojedynkę daje poczucie bycia samemu na polu bitwy. Jeżeli nie chcesz stracić motywacji do diety, to odchudzaj się z kimś – będziecie sobie wzajemnie przypominać o zdrowych nawykach, organizować treningi, wymieniać się przepisami i wspierać. Poczucie, że ktoś jest w takim samym położeniu jak Ty, mobilizuje do trzymania się zasad i jednocześnie też tworzy pierwiastek współzawodnictwa – przecież nie chcesz schudnąć mniej, niż koleżanka, prawda?

9. Powiedz innym, że zaczynasz się odchudzać

Poinformowanie najbliższych o tym, że zaczynasz się odchudzać to wielka odwaga, bo co będzie, gdy się nie uda? Będą się śmiali? Powiedzą, że nie masz wystarczająco siły? To bardzo odważny krok, ale jednocześnie bardzo skuteczny, bo pochwalenie się tym faktem jest wiążące. Kolokwialnie mówiąc, nie chcesz wtedy „dać plamy” i to Cię bardzo motywuje. Wiesz, że nie masz wyjścia i trzeba sprostać wyzwaniu. Wkładasz wtedy całą swoją moc w to, żeby się udało.

 

Radosław Siałkowski

Artykuł pisany pod okiem

Radosław Siałkowski - Specjalista ds. żywienia

Źródła naukowe: Podstawy żywienia i dietoterapia – Nancy J. Peckenpaugh

Informacje tutaj zawarte mają charakter jedynie informacyjny oraz nie są poradą lekarską. Zastosowanie się do nich powinno być skonsultowane na indywidualnej wizycie ze specjalistą.
Spodobał Ci się nasz artykuł? Polub nasz fanpage!
Polecane artykuły
Naturalne probiotyki -jedzenie może być lekiem
Korzyści ze spożywania probiotyków
Fakty i mity o detoksie
Mit czy fakt- cała prawda o detoksie
Dieta w chorobie Hashimoto
Co można jeść, a czego należy unikać

Zdrowie

To warto wiedzieć

Aktualności

Co u nas słychać

Przepisy

Smacznie i zdrowo

Metamorfozy

Wasze sukcesy

Sport

Porady i relacje