Deszcz, wiatr, ogólne uczucie chłodu po gorących wakacjach daje nam na samym początku w kość. Wszystko to odbija się błyskawicznie na naszym zdrowiu. Jak sobie pomóc w jak najbardziej naturalny sposób i zwiększyć swoją odporność? Metod jest wiele, dzięki nam poznasz te, które są najlepsze i wielokrotnie wypróbowywane!
Witamina C - najsilniejszy antyoksydant
Przeziębienie, spadek odporności. Po tych kilku stwierdzeniach od razu narzuca nam się na myśl witamina C. Bardzo słusznie! Jest to jedna z tych witamin , która poradzi sobie z takimi dolegliwościami jak żadna inna. Jej antyoksydacyjne działanie wykorzystywane jest na wielu płaszczyznach. Skąd możesz ją pozyskać? Oczywiście jednym z wielu rozwiązań będzie suplementacja witaminy C w postaci tabletek. Innym równie skutecznym będzie spożywanie produktów z witaminą C. Warto pamiętać, że witamina C nie jest stabilną substancją jeśli chodzi o jej kontakt z wyższymi temperaturami. Dlatego też pamiętaj aby preparatów z nią nie popijać ciepłą wodą, jak również produktów w nią bogatych nie zalewać gorącymi płynami i nadmiernie ich przetwarzać. Gdzie zwyczajowo znajdziemy tą witaminę? Na pewno będą to nasz polskie produkty: czerwona papryka, owoc dzikiej róży, aronia, sok z kiszonej kapusty. Wbrew pozorom najbogatszym źródłem witaminy C nie jest cytryna ani owoce cytrusowe, a te produkty, które zostały wymienione wcześniej.
Czosnek i cebula - jak za czasów babci!
Chyba każdy w dzieciństwie miał okazję pić syrop z cebuli, który gwarantował jesień i zimę bez problemów zdrowotnych. Zarówno czosnek jak i cebula, mają silne działanie przeciwbakteryjne, dzięki czemu żadna choroba nie jest dla organizmu wrogiem. Wiele osób wskazuje na to, że są to naturalne antybiotyki. Dzieje się tak ponieważ produkty te w sowim składzie posiadają silne substancje. W czosnku jest to allicyna, a w cebuli kwercytyna. Cebulę możesz wykorzystać do soku, natomiast czosnek dodawać do potraw mięsnych czy nawet w formie rozgniecionej na kanapkę. O ile tolerujesz smak czosnku i nie masz problemów z żołądkiem.
Syrop z cebuli, prosta metoda budowania odporności i prosty przepis. Wystarczy jedynie cebulę pokroić na drobne kawałki po czym zalać ją miodem. Przykryć i odstawić na jakiś czas, do momentu gdy cebula puści sok. Wersja z miodem jest zdrowszą alternatywą dla cukru. Musisz jedynie zwrócić uwagę na to czy Twoje dziecko nie wykazuje alergii na ten produkt.
Aromatyczne przyprawy!
Uwzględnijmy w swojej codziennej diecie wszelkiego rodzaju przyprawy. W sezonie gdzie chcemy zbudować swoją odporność niesamowicie pomocnymi okażą się cynamon i kurkuma. Są to przyprawy, które odznaczają się swoimi właściwościami przeciwzapalnymi. Wiele badań naukowych wskazuje na ich prozdrowotne działanie. Cynamon możesz dodawać do dań o nieco słodkim smaku, np. owsianek czy zapiekanych jabłek. Kurkuma natomiast idealnie będzie współgrać z daniami jajecznymi, pastami czy jajecznicą.
Flora jelitowa Twoim sprzymierzeńcem!
Czy wiesz, że jelitach znajduje się 80% odporności. Tak, to bardzo dużo. Dlatego też powinno się dbać o nie ze szczególną troską.
Po pierwsze, pamiętaj o tym, żeby Twoja probiotykoterpaia (czyli zażywanie probiotyku) nie kończyło się z momentem przyjmowania antybiotyku. Organizm potrzebuje nieco czasu, aby przywrócić równowagę. Dlatego też probiotyki warto przyjmować nawet po zakończonej kuracji antybiotykowej. Ile to powinno trwać? Wszystko zależy od złożoności stosowania leków i czasu ich przyjmowania.
Po drugie, uwzględnij w swojej diecie kiszonki. Nie tylko ze względu na to, że zawierają sporo witaminy C, ale również ze względu na to, że mają swoje działanie probiotyczne. Kapusta kiszona czy ogórki, idealnie będą działać na układ pokarmowy. Dość popularne staje się kiszenie również innych produktów, niż tylko tych, które zostały wymienione wcześniej. Są to na przykład, marchew czy buraki. Przy tym punkcie warto zaznaczyć to, abyś obserwował swój organizm. Jeśli zauważysz u siebie wzdęcia po spożyciu takich produktów, zrezygnuj z nich, bądź zmniejsz ich ilość i stopniowo zwiększaj ich objętość. Daj swojemu układowi pokarmowego czas na przystosowanie się do nowego produktu.
Wyczyść swoją dietę!
Ten punkt będzie odnosił się głównie do takich produktów, jak te wysoce przetworzone: wszelkiego rodzaju konserwy, dania w proszku, szybkie jedzenie czy słodycze. Dlaczego powinniśmy to zrobić? Wszystkie produkty wymienione wcześniej nie wnoszą żadnej wartości odżywczej wraz z ich spożywaniem. Zatem nasz organizm nie będzie wspomagany, a wręcz obciążany niepotrzebnymi substancjami. A po co w sezonie o obniżonej odporności obciążać organizm zamiast go wspomagać i działać profilaktycznie?
Witamina D - budulec odporności!
Witamina D kojarzy nam się ze słońcem. Oczywiście skojarzenie to jest jak najbardziej trafne. Niestety w sezonie jesienno- zimowym słońca mamy jak na lekarstwo, odporność spada. Dlatego też w obecnych zaleceniach widnieje informacja o tym, aby stosować suplementację witaminą D3. Najlepszym sposobem będzie wykonanie badania, które określi nam jaki mamy poziom witaminy D3 we krwi, a następnie obranie odpowiedniej dawki. Warto wiedzieć, że witamina D lepiej wchłania się razem z tłuszczem. Dlatego też zadbaj o to, aby twoje tabletki miały dodatek tłuszczowy lub przyjmuj te w kropelkach. Konsultacja z lekarzem w celu ustalenia odpowiedniej dawki będzie kluczowa. W produktach spożywczych witamina ta znajduje się głównie w: jajach, produktach mlecznych, olejach i rybach.
Tran jako źródło kwasów tłuszczowych
Wielonienasycone kwasy tłuszczowe według wielu publikacji odznaczają się działaniem przeciwzapalnym. I właśnie z takiego powodu polecane są do zbudowania odporności organizmu. Możesz przyjmować je w postaci tranu, ale również ryb. Ryby w diecie powinny pojawiać się w 2 porcjach na tydzień.
Imbir - korzeń z mocą!
Imbir może stać się pierwszą linią obrony przy spadku odporności. Dzieje się tak za sprawą jego przeciwzapalnego działania. Dodatkowo wykazuje on działanie wysoce rozgrzewające, na skutek polepszenia krążenia krwi. Osoby zmagające się na co dzień z wrzodami dwunastnicy czy zapaleniami układu pokarmowego powinni wykluczyć go ze swojej diety. Może mieć on drażniący wpływ na śluzówkę. W przypadku gdy takie dolegliwości nie występują możesz przygotować sobie intensywnie rozgrzewający napar z imbiru! Przygotowanie banalnie proste a efekt o wiele lepszy niż po niejednej tabletce.
Napar z imbiru:
- imbir: 1 szt. o długości 6 -8 cm
- gorąca woda: około 1 litr
- do smaku: sok z cytryny i miód
- duży słoik.
Imbir pokroić na kawałki, zalać wodą i dodać według preferencji miodu i soku z cytryny. Ten etap możesz wykonać nieco później, tak aby sok i miód nie uległy znacznemu zniszczeniu pod wpływem gorącej wody.
Sen - dodatkowy ważny element!
Niezwykle istotny czynnik. Dzięki odpowiedniej ilości snu organizm będzie o wiele lepiej zregenerowany. Nie bez powodu mówi się że dzieci w czasie snu rosną. Zachowaj odpowiednią higienę snu. Dokładnie mówiąc w godzinach wieczornych nie słuchaj głośnej muzyki, nie oglądaj telewizji przed samym pójściem spać. Spowoduje to zaburzenia w odbieraniu bodźców i mózg zamiast szykować się do snu będzie pracować cały czas na wysokich obrotach. Jeśli masz problemy z prawidłowym zaśnięciem, spróbuj pić napar z melisy, który działa relaksująco.
Wybór jest prosty - korzystaj z tego co dała nam natura!
Poprawiajmy swoją odporność i niszczmy pierwsze objawy za pomocą naturalnych metod. Stosowane są one od lat i przynoszą niewiarygodnie dobre skutki. Dlaczego zatem nie skorzystać z takich dobrodziejstw natury? Na leki zawsze przyjdzie czas. Ich nadmierne stosowanie odbije się w pewnym momencie negatywnie na organizm.